www.latormentatelenovela.fora.pl

lOlka

Oglądamy go jako Medrana w Miłości na sprzedaż. Popularność przyniosła mu rola Fernanda w Gorzkiej zemście. Lubi złe postaci, bo "zawsze mają w sobie pierwiastek dobra, a przy tym są bardziej kreatywne od dobrych". Jako aktor chciałby grać role różnorodne, ale "jest pewien zestaw ról, które proponują mi częściej niż inne". Jednak zaraz po Fernandzie, który rzucił żonę i ożenił się z jej matką zagrał szlachetnego księdza w serialu La tormenta z Natalią Streignard i Christianem Meierem. Bardzo to było mu potrzebne, bo wielbiciele Gorzkiej zemsty już zaczynali spluwać mu na ulicy pod nogi lub krzyczeć na jego widok: "Bandido!". "Prywatnie mam gołębie serce i nie jestem podrywaczem. Od pięciu lat jestem w szczęśliwym związku z kobietą, którą kocham i jestem szczęśliwy" - mówił Juan Pablo.

Pytany przez hiszpańskiego dziennikarza, jak to jest być Kolumbijczykiem i żyć w Kolumbii odpowiada: "Żyje się. Jak wiadomo, w Kolumbii mamy wiele problemów, pewnie dlatego ludzie tak lubią telenowele, by choć przez chwilę oderwać się od rzeczywistości. Są problemy z uzyskaniem wiz i wyjazdem za granicę. Prawie nie powstają tu filmy, kręci się trochę kina offowego, ale jest to bardzo drogie. W ogóle nie inwestuje się tu w przemysł filmowy. Jest za to rozwinięty przemysł telenowel i z niego żyją aktorzy". Juan Pablo uważa oczywiście, że telenowele kolumbijskie są najlepsze na świecie. "Pod każdym względem. W ciągu ostatnich 20 lat bardzo się zmieniły, poprawiły i nie mają już nic wspólnego z produkcjami z tamtych czasów. Mamy własne świetne scenariusze. Kiedyś nawet scenariuszy nie było, aktorzy na bieżąco wymyślali sobie kwestie do wypowiedzenia, a o losach swych postaci dowiadywali się na sekundę przed wejściem na plan".

Jaki jest Juan Pablo Shuk? "Przystojny!" - odpowiada natychmiast ze śmiechem. - "Nie jestem ambitny, nie jestem agresywny. Za to jestem spokojny i pełen pasji wobec mojej pracy. Mało dbam o rzeczy materialne, a jeszcze mniej interesują mnie układy i układziki, którymi żyje przemysł, bo wychodzę z założenia, że i tak wszystko osądzi widz. W miłości jestem lojalny i wierny, lojalność właśnie nie pozwala mi na niewierność." Zarzeka się, że nigdy nie miał żadnej metody na podrywanie, "a teraz z pewnością nie mam, bo jestem w szczęśliwym związku. Ale zawsze nie znosiłem planowania takich rzeczy. I nigdy też nie udawałem amanta".

Żeby pozbyć się stresu, słucha muzyki i wyobraża sobie, że jest na rajskiej plaży. W wolnym czasie czyta beletrystykę lub gazety w internecie, bo lubi być dobrze poinformowany, co się dzieje na świecie. Lubi też po prostu pobyć z rodziną - a ma dwóch braci i trzy siostry. Nikt z nich nie ma nic wspólnego z show-biznesem, choć w rodzinie ich ojca było wielu muzyków.

Jego ulubione zwierzę to koń, "choć nie raz mnie jakiś koń przeraził". Jego ulubiona potrawa to szynka, napój - kawa i sok z owoców zapote, aktor - Jude Law, a w życiu najbardziej kocha samo życie. Nie lubi korupcji, nie boi się śmierci "choć mam świadomość, że może przyjść w każdej chwili", i nigdy w życiu nie zrobiłby czegoś, co by zagroziło życiu innej osoby. Ma jeden kompleks: uważa, że ma wielki tyłek.

Przypomnijmy pozostałe tytuły telenowel Juana Pabla: Maria Bonita (1995), Yo amo a Paquita Gallego (1997), Dos mujeres (1997), Castillo de naipes (1998), Amantes del desierto (2000), Te voy a ensenar a querer (2004), Decisiones (2007).

[img][/img]